International Dish Party

Autor:

Witajcie!

Spieszę z doniesieniami na temat imprezy, jaką ostatnio zorganizowaliśmy u nas na Karjamaentie 10. Mianowicie chodzi o International Dish Party.
Generalne założenie tej imprezy polegało na tym, aby każdy zaproszony gość przyniósł jakąś przygotowaną przez siebie potrawę, charakterystyczną dla swego kraju pochodzenia.
Tak więc my jako gospodarze rzuciliśmy się na... gołąbki.

Czytelniku! Nie wiem, czy kiedykolwiek robiłeś gołąbki... Wiedz, że to trudne z deficytem sprzętu, na 
obczyźnie i daleko do kuchni mamy :)

Po parudziesięciu soczystych słowach dezaprobaty udało się. 
Dwadzieścia dorodnych gołąbków ozdobiło nasz stół. Zwycięstwo!
Uff...

Dania na imprezie pochodziły z prawie całej Europy i były wyborne.
Żałujcie, że was tu nie było :)

Tarta szpinakowa

Hiszpański omlet

Racuchy, niemieckie ciasteczka i tarta francuska

Gołąbki! A obok pierogi!

Kuchnia turecka
Południowe potrawy




Mniam!

Były też gofry :)
Pyszne niemieckie kulki czekoladowe!
Prawda, że pyszne?
:)
Aaaaaaaa!


I jak się Wam podoba?

Mogliśmy ponadto skosztować słowackiej zupy fasolowej, greckich sałatek, hiszpańskiego ciasta i wielu innych pyszności.

Mam nadzieję, że takich imprez w Finlandii nie zabraknie. Dni są coraz krótsze i zimno jak nie wiem co... 

A co u nas?
Zdążyliśmy się już rozchorować, załatwić Learning Agreement, uporać się z wykładowcami UAM-u, kupić i wypić pierwszą wódkę... co ciekawe w plastykowej butelce :)

Na razie to nie mamy zbyt dużo zajęć, obserwujemy lekcje w fińskiej primary i secondary school :) Jest ciekawie, ale o tym będzie osobny post.

A w czwartek zmykamy do St. Petersburga! Gawarit!

Pozdrawiamy!